czwartek, 11 marca 2021

Daniel Napp - Pan Brumm utknął na dobre [recenzja]

 

Przekład: Elżbieta Zarych

Wydawnictwo Bona

Kraków 2011


"Zasadził dziadek rzepkę w ogrodzie..." to skojarzenie z Tuwimowym wierszem jest jaby nieodwołane.

Okazuje się, że duży, gapowaty miś, Pan Brumm co chwilę (dosłownie) wrzuca sobie na głowę kolejne nieszczęście. Próbując sięgnąc po słoik z miodem zrzuca słoik z Kaszalotem, swoją złota rybką. Chcąc uwolnić się od rybki wpada w coraz to nowe kłopoty, które prowadzą do coraz to nowych zabawnych sytuacji.

Jak skończą się slapsticowe przygody Pana Brumma?

Czy uda mu się wreszcie osiągnąc cel jakim jest słoik życiodajnego miodku? Spokojnie, powoli. Każda kolejna strona odkryje przez Wami koleje losów niezdarnego, ale uroczego misia, który obudzi sympatię każdego Czytelnika.

Narastające problemy, powtarzane raz po raz jak w tuwimowej "Rzepce" nakręcają dobry humor i eskalują dowcip całości.

Przyjemna, zabawna opowiastka dla młodszych dzieci.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz