czwartek, 11 marca 2021

A.A. Milne - Śniadanie króla [recenzja]

 

Przekład: Antoni Marianowicz

Ilustracje: Eryk Lipiński

Wydawnictwo Dwie Siostry

Warszawa 2012


Jedna z ukochanych książek moich dzieci.

Króciótka, wierszowana, dowcipna, prześmiewcza, zapadająca w pamięć jest uroczą, barwną historią o śniadaniowych perypetiach pewnego króla.

Wesoły, trochę prześmiewczy styl wspaniałego Eryka Lipińskiego znakomicie pasuje do stylu i dowcipu Milnego. Nie bez znaczenia jest absolutnie zjawiskowe tłumaczenie Anotniego Marianowicza, który pilnując rytmu i stylu stworzył niewątpliwą perłę lingwistyczną. Wielki ukłon dla genialnego tłumacza.

Co zrobić gdy król zechce zjeść na śniadanie masło? Czas poruszyć cały królewski dwór, wstrząsnąć nim w posadach i zrobić wszytko, by zaspokoić królewskie apetyty.

Książeczka nie do zapomnienia, wspaniale rytmiczna, cudownie napisana, bosko zilustrowana, na zawsze będzie kojarzyć się ze znakomitym, niepowtarzalnym i raczej już nieobecnym humorem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz