niedziela, 23 października 2022

Guillaume Gueraud - Jeszcze zobaczycie.. [recenzja]

 

Ilustracje: Sebastien Mourrain

Przekład: Paweł Łapiński

Wydawnictwo: Polarny Lis

Warszawa 2020


Bardzo, bardzo, bardzo dobra graficznie książka. Świetna jest kreska i sposób widzenia świata Sebastiena Mourraina. Pełen humoru, dystansu, lekkości, a to ważne i potrzebne.

Nieco inaczej ma się sprawa tekstu, który, z założenia operujący dziecięcymi skargami i przestrogami typu: "nie obchodzi mnie", "mam w nosie", "jak dorosnę to wam pokażę", ma na celu przybliżenie nam, czytelnikom co to będzie się działo, gdy małoletni bohater wreszcie wyjdzie na swoje, czyli dojrzeje zewnętrznie, posiądzie wiedzę świata całego, zasiądzie na czele mocarstwowych rządów i zmieni rzeczywistość na taką, która kreci go teraz, gdy tych lat ma wciąż mało.

Obrażony na rodziców, snuje plany zmian, często związane z jedzeniem słodyczy, smażeniem naleśników (też na słodko) oraz rozmaitymi dekretami, które mają sprawić, że świat wreszcie zacznie wyglądać tak jak powinien.

Poza żalami i przechwałkami małego chłopca niewiele zostaje. Nawet w wersji niewypowiedzianej. Ot, historia obrazy majestatu, zilustrowana w bardzo przyzwoity sposób, jednak samo przesłanie, morał, nauka są tak małe, miałkie i w zasadzie podane dość zwyczajnie, że ta książeczka na pewno nie zostanie w pamięci na długo.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz